ƒilandre
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Biblioteka

3 posters

Go down

Biblioteka Empty Biblioteka

Pisanie by Caroline Pon Mar 04, 2013 5:08 pm

W tym pomieszczeniu zazwyczaj panuje cisza. Rozlega się jedynie dźwięk przewracanych kartek, tupania po panelach oraz cichych szeptów. Na samym wejściu można poczuć typowy zapach starych książek, jednak mimo pozorów, można znaleźć tutaj i te nowsze. Ich tematyka jest bardzo obszerna. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, od poradników, aż po krótkie opowiadania.
Ściany tego pomieszczenia są ciemnozielone. Drewniane panele również są ciemnej barwy, tak samo jak regały, które znajdują się praktycznie wszędzie. Całe to ciemne pomieszczenie rozświetla duże okno, przy którym stoją biurka z komputerami oraz stoły przeznaczone specjalnie do czytania. Gdzieniegdzie znajdują się kwiaty w dużych doniczkach oraz różnego rodzaju obrazy.
Raczej nie są tutaj mile widziane głośne rozmowy, czy też jakiekolwiek inne zachowanie, przeszkadzające w czytaniu. Miejsce to jest często odwiedzane. Szczególnie przez osoby, które pragną zaznać spokoju i wyciszenia.
Caroline
Caroline
Admin

Pochodzenie : Szwecja
Wiek : 30

https://filandre.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Louis Wto Kwi 02, 2013 1:08 pm

Miał zamiar iść do swojego pokoju, aby się odświeżyć, ale zdecydował się tego nie robić. A co, jeśli Michael poszedłby za nim? Będąc pod ich drzwiami po prostu odwrócił się w bok i ruszył przed siebie. Schodził po schodach aż mu się nie znudziło. Kiedy zorientował się, że jest na parterze, myślał, czy może nie pójść jeszcze niżej. Słyszał coś o basenie... ale jaki jest sens pójścia na basen, skoro nie umie się pływać? Potrząsnął głową i rozejrzał po korytarzu. Otworzył pierwsze lepsze drzwi. Zatrzymał się w progu, aby spojrzeć, co za nimi się znajduje. Biblioteka...? Lepsze to, niż nic. Wszedł głębiej i zaczął rozglądać się po półkach. Coś dla siebie. Znaleźć coś dla siebie. Ale czy znajdzie tutaj coś takiego? Chodził między regałami stukając w drewno. Wreszcie zatrzymał się i stanął na palcach, aby móc dosięgnąć utwór. Przewrócił kilka stron, a potem spojrzał na nazwę. "Baśnie Bracia Grimm"? Serio? Kucnął i ją otworzył. Począł czytać spis treści. "O wilku i siedmiu koźlątkach", "Roszpunka", "Kot w butach", "Jaś i Małgo-. Przerwał czytanie. Przeszedł na stronę o dwójce rodzeństwa, po czym po prostu usiadł na podłodze. Nie chciało mu się teraz szukać miejsca czy jakiegokolwiek krzesła. Chociaż w tym raczej nie byłoby problemu, skoro jak na razie jest tu zupełnie sam. Więc to jest coś dla mnie, tak? Zmarszczył brwi i zaczął zagłębiać się w literaturze. Kiedy skończył, zaczął czytać inną baśń i nawet nie zauważył, kiedy jego pozycja zmieniła się do leżącej. Książkę trzymał nad sobą bez obawy, że przez przypadek może spaść mu na twarz. W tej chwili podłoga była bardzo wygodna. Skrzyżował nogi i kaszlnął. Nudziło mu się. Nudziło jak cholera.
Louis
Louis

Pochodzenie : Holandia
Wiek : 29

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Michael Wto Kwi 02, 2013 7:31 pm

Najpierw poszedł do ich wspólnego pokoju, lecz Louisa tam nie było. Pomyślał, że może rzeczywiście nie wziął kluczy i po prostu poszedł gdzie indziej. Nie, nie przyszło mu do głowy to, że może ma go dosyć. Nie dopuszczał do siebie tej myśli. Korzystając z okazji, że wcześniej znalazł się w pokoju, pochwycił swoją mp3 wraz ze słuchawkami i ruszył na poszukiwania Louisa. Nie wiedział co ma tu robić samemu, na dodatek nie znając tu nikogo oprócz niego. Długo jeszcze tak błądził po korytarzach i pokojach ze słuchawkami na uszach, aż natknął się na bibliotekę. Nie pomyślał, że może go tu zastać. Zdjął słuchawki i podszedł do niego bliżej, jak najciszej tylko mógł, po czym nachylił się nad nim i zabrał mu książkę, przytrzymując palcem stronę, na której prawdopodobnie skończył.
- Nie byłeś w pokoju? - wiedział, jak będzie brzmieć jego odpowiedź, ale sam nie wiedział co teraz ma takiego powiedzieć, a przecież "hej" by nie wypadało.
Michael
Michael

Pochodzenie : Holandia
Wiek : 30

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Louis Sob Kwi 06, 2013 9:07 pm

Drgnął, kiedy ktoś zabrał mu książkę sprzed nosa. Podniósł głowę do góry i spojrzał się na chłopaka. No, pięknie, teraz może umrzeć. Uśmiechnął się zażenowany i wstał, otrzepując spodnie i koszulę. Wziął książkę z jego rąk i przycisnął sobie do piersi. Jak miał mu teraz odpowiedzieć? Głupku, przecież i tak nie powiesz mu prawdy, więc nad czym tak rozmyślać? - Nie - a teraz tylko wymyślić jakieś sensowne zakończenie - Przerażenie spotkana cię tam było zbyt wielkie. - debilu, jesteś kompletnym debilem. Tak, jestem debilem. Czyli jednak postanowienie bycia przy Michaelu miłym mu nie wychodzi? A ty myślałeś, żeś taki wielki aktor. A nawet nie potrafisz oszukać jakiegoś chłopaka, który tylko ciągle przy tobie przesiadywał, znosił twoje odzywki i... Louisie, zmieniasz się w dziewczynę. Zmarszczył brwi i spojrzał się w bok. Skarcił się w duchu i zagryzł wargi. Myśli co innego i mówi co innego. - Znaczy, wiesz... - teraz próbował jakoś się wykręcić. - Chyba pójdę poczytać przy stole. - przeniósł wzrok z powrotem na chłopaka, a potem na półkę. Wolnym krokiem ruszył przed siebie, próbując przecisnąć się między meblem, a Michaelem.
Louis
Louis

Pochodzenie : Holandia
Wiek : 29

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Michael Sob Kwi 06, 2013 9:24 pm

Dokładnie wysłuchiwał chłopaka i uważnie przyglądał się jego zachowaniu. Jakoś niezbyt tknęła go wypowiedź Louisa. Nawet nie miał mu za złe tego, że poszedł gdzieś indziej, niż mu powiedział. W sumie to go rozumiał. W końcu można mieć dosyć osoby, która ciągle się za tobą włócze. Gdy chłopak go minął, Michael poprawił okulary i zatrzymał, łapiąc go za ramię.
- Czyli chcesz mnie unikać? - spojrzał mu w oczy, przy okazji lekko dopychając go ręką do półek, a jego druga dłoń powędrowała po szyi chłopaka, zwracając jego podbródek w stronę Michaela. Ten przysunął się do niego bardziej i lekko nachylił, ale ocknął się, gdy poczuł na swoich ustach oddech chłopaka. Szybko się od niego odsunął i odwrócił wzrok. Teraz masz przekićkane, debilu. Specjalnie nie chciał go przepraszać ani szukać wymówki. Chciał zobaczyć jak on na to zareaguje.
Michael
Michael

Pochodzenie : Holandia
Wiek : 30

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Louis Sob Kwi 06, 2013 9:49 pm

Jak najbardziej dał się przycisnąć do regału. Nawet nie protestował. Zacisnął tylko powieki, kiedy chłopak zbliżył wargi do jego ust. Gdy w końcu nie poczuł żadnego dotyku, otworzył szerzej oczy. Czy czuł się zawiedziony? W końcu nawet nie próbował go odepchnąć. Speszony spuścił wzrok. Teraz wyszło na to, że oczekiwał tego pocałunku? Po tym, jak próbował ukazać niechęć do Michaela? Poza tym, co to miało być? Ma jakieś ruje czy co? Najpierw mówi mu, że go lubi, całuje, a teraz, kiedy już jest na to gotowy, tak po prostu oddala się i odwraca wzrok? Zachowanie godne pożałowania. Podniósł głowę do góry i zacisnął rękę na koszuli chłopaka, zmuszając go, aby się pochylił. Szybko przybliżył usta do jego, obdarowując go niezbyt umiejętnym pocałunkiem. Dobrze, że przynajmniej nie musi stawać na palcach, aby dosięgnąć jego ust. Tym razem zacisnął jeszcze mocniej powieki, aby na niego nie spojrzeć. Na sam koniec, nieświadomie przygryzł jego wargę. Znowu. Odrzucił go i złapał się za usta. Co on właśnie zrobił? Na jego twarzy pokazał się bardzo widoczny rumieniec. Cały drżał, czyżby za dużo emocji? Ponownie przeniósł wzrok na chłopaka. Odkrył wargi i przybliżył się do niego o krok. Uniósł rękę do góry i lekko uderzył go w lewy policzek. - Idioto, to ty zmuszasz mnie do takich rzeczy! - jego głos drżał tak, jak on sam.
Louis
Louis

Pochodzenie : Holandia
Wiek : 29

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Michael Nie Kwi 07, 2013 8:14 pm

Zdziwił się, gdy Louis złapał go za koszulę, przyciągnął do siebie i pocałował. W sumie to mu się nawet to podobało. Natomiast reszta czynności już mniej. Złapał się za czerwony polik i nie wiadomo czemu uśmiechnął. Z jednej strony był zadowolony z tego, że Louis zrobił to, co zrobił, a z drugiej był trochę zawiedziony, że trwało to tak krótko i skończyło się uderzeniem. Zabawne. Uśmiech towarzyszył mu na twarzy do momentu, gdy poprawił okulary i spojrzał na chłopaka.
- Zmuszam cię do jakich rzeczy? - jego największą uwagę przykuły rumieńce na twarzy Louisa. Wpatrywał się na nie przez dłuższy czas, po czym przejechał po nich palcem. - Słodko się rumienisz - chciał słowami wywołać na jego twarzy jeszcze większe zaczerwienienie oraz sprawdzić jego zachowanie. Swoją drugą ręką przejechał po jego klatce i brzuchu, cały czas patrząc mu w oczy.
- Na dodatek drgasz. Czemu? - nie przejmował się tym, że znów może zostać uderzonym. Sam nie wiedział co teraz robi, a na dodatek nie mógł się powstrzymać.
Michael
Michael

Pochodzenie : Holandia
Wiek : 30

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Louis Nie Kwi 07, 2013 9:15 pm

Uśmiech? Mam kolegę masochistę. Kolegę... Przetarł oczy i wbił wzrok w chłopaka. - Do jakich? - przełknął ślinę, gdy poczuł na swoim poliku dotyk jego palców. - Do tego dziwnego zachowania. Do tej czerwoności i do kłucia, i do szy... - przerwał. Do czego to zmierza? Zerknął na ruchy Michaela. Przeszły go ciarki. Czy on zaraz umrze? Babciu, jeśli jesteś tam na górze, i jeśli wiesz o moim istnieniu, proszę, powiedz temu brodziastemu, że to jeszcze nie mój czas. Z zażenowaniem odwrócił wzrok. Nie był zwyczajny do takich sytuacji. Nie spodziewał się, że kiedykolwiek będzie w takiej sytuacji. Przygotowałby się wcześniej. Jakoś. Psychicznie. - D... drgam? - nadal na niego nie patrzył, ale starał się uśmiechać. - Wydaje ci się. - chwycił jego dłoń w celu odsunięcia jej. Przy okazji sprawdził, jak różnią się ich dłonie wielkością. Palce Michaela były trochę dłuższe i szczuplejsze. Powoli opuścił ją i złapał się za przedramię drugiej ręki. Serce zaczęło mu mocniej bić. Czuł się tak, jakby zaraz miał upaść. Zacisnął wargi i spojrzał się na chłopaka. Nigdy wcześniej się tak przy nim nie czuł. Nie czuł się tak przed nikim. Więc czemu nagle, po takim czymś...? Teraz chciałby tylko zapaść się pod ziemię. Próbował nie przestawać się uśmiechać, ale to prawdopodobnie wyglądało bardziej komicznie. A może by tak teraz uciec? Kopnąć go w kroczę, i kiedy będzie zdezorientowany, uciec jak najszybciej. Przez chwile ten pomysł wydał mu się jak najbardziej odpowiedni, ale uświadomił sobie, że to było by zbyt... chamskie? Zacisnął pięści i jedną podniósł do góry. Nie chciał go uderzyć. Pewnie by go to nawet nie zabolało. A może warto sprawdzić? Przycisnął ją tylko do jego klatki piersiowej i sam oparł o nią głowę. - Jesteś głupkiem, Michael. Nawet nie poprosiłeś mnie o zgodę rozkochania w sobie...
Louis
Louis

Pochodzenie : Holandia
Wiek : 29

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Michael Pon Kwi 08, 2013 12:24 pm

Przez cały czas się nie odzywał, zamiast tego uważnie przyglądał się każdej części jego twarzy, kończąc na ustach. Jakoś wcześniej nie zwracał uwagi na takie szczegóły, ale teraz bardzo go to interesowało. Gdy w końcu się ocknął, przeniósł wzrok na jego oczy. Akurat w tym momencie Louis powiedział coś, co go zamurowało i jednocześnie wywołało niewielki uśmiech na jego twarzy. Podniósł jego głowę dwoma dłońmi tak, aby móc na niego spojrzeć.
- Ty mnie też nie. - wpatrywał się w jego twarz przez dłuższy czas, jakby starał się ją lepiej zapamiętać, po czym lekko się nachylił i delikatnie musnął jego usta. Przy okazji nieświadomie wsunął swoją chłodną rękę pod koszulę chłopaka, dotykając jego brzucha i klatki piersiowej. Jednak gdy zaczął odczuwać przyjemne ciepło na swojej dłoni, wyjął ją. Nie chciał przecież, aby znienawidził go przez jakieś dziwne zachowanie. Odsunął się od niego, po czym zaczął przyglądać się regałom.
- Chciałeś czytać książkę, co nie? - nie wiedział co ma powiedzieć, aby zmienić tą dziwną atmosferę. Jeszcze chwila, a dojdzie tu do z pewnością niechcianego gwałtu. Poprawił okulary i cały czas starał się wpatrywać w jeden punkt, lecz co chwilę spoglądał na chłopaka, niezbyt dyskretnie.
Michael
Michael

Pochodzenie : Holandia
Wiek : 30

Powrót do góry Go down

Biblioteka Empty Re: Biblioteka

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach